Budzisz się jeszcze z zamkniętymi oczami i pierwsze co dociera do Twoich zmysłów to fakt, że czyjeś palce wsunięte w Twoje włosy, głaszczą skórę głowy. Od linii włosów, przez potylicę, rozczapierzają się obejmując czubek głowy i skronie. Przyjemne ciepło rozlewa się na Twój kark i ramiona, a wraz z nim podążają opuszki palcy. Szybki wdech i powoli wypuszczasz powietrze. Plecy pokrywają się gęsią skórką, a wzdłuż kręgosłupa pojawia się delikatne napięcie, które szybko "pęka" wywołując drżenie przez talię, aż do ud. Dłonie bezwiednie suną po szyi, na ramiona wywierając narastający nacisk. Palce napierają na obojczyki, a kciuki na łopatki, głęboko masując mięśnie. Zamknięte oczy i fakt, że jesteś wciąż zaspana powodują, że skupiasz się mocno na dotyku i satysfakcji jaka z tego płynie. W Twoją dłoń wsuwa się dłoń i rozpościera ją na płasko, pomiędzy Twoje palce wsuwają się palce i mocno chwytają, a po chwili czujesz jak Twoje ręce są podciągane nad głowę. Słyszysz cichy szept za uchem "oddychaj głęboko kokietko", bierzesz głęboki wdech i czujesz jeszcze bardziej jak Twoja górna połowa ciała jest rozluźniona i mimowolnie przebierasz nogami, a biodra zaczynają falować. Twoje dłonie krzyżują się nad głową, a nadgarstki oplata wstążka. Kolejny dreszcz przepływa przez plecy, ramiona, obojczyki, piersi i rozbija się o sutki, do których napływa krew i pęcznieją w mgnieniu oka. Intensywne drapanie po przedramieniu, pachach, żebrach, boczkach i hipdipsach, aż spinasz pośladki i uda, przy okazji orientujesz się że dłonie nad głową są unieruchomione. Po chwili czujesz jak ciepła oliwka rozlewa się po Twoich nagich plecach, Dłonie zataczają okręgi i napierają, intensyfikując doznania i mocno rozgrzewając ciało. Górna część pleców, dolna, pośladki, biodra i uda, łydki, kostki, aż po stopy i paluszki. Rozbijając narastające napięcie w nogach mocnym i zdecydowanym dotykiem, aby po chwili zacząć wracać w górę i zatrzymać się na Twoich krągłych biodrach wsunąć palce, aż pod kolce biodrowe i jednym ruchem wymusić obrót na plecy. Pierwsze co poczułaś po tym to ciepły strumień powietrza, gdzieś w okolicach podbrzusza i uda, a mięsień prosty nogi mimowolnie zaczął się napinać i drżeć, po czym ukoił to drżenie dotyk opuszków palcy. Szarpnęłaś biodrami gdy niespodziewanie ostry zarost razem z miękkimi ustami znalazły się bardzo blisko pępka i powoli przesuwały się to w prawo to w lewo i wspinając się coraz wyżej i wyżej, a dłonie po biodrach, boczkach, tali i żebrach, omijając piersi głaskały obojczyki, zarysowując palcami ich kształt i wsuwając się na krtań, a palcami otulały całą szyję, przy czym gdy usta były coraz wyżej i bliżej piersi, kciuki naciskały mocniej na krtań a palce zaciskały się mocniej na szyi. Narastający niepokój mieszał się z przyjemnością, unieruchomione dłonie i chęć dotknięcia samej siebie, wrażliwe piersi i szorstki zarost, który tak nieubłaganie zbliża się po tak delikatnych miejscach. Kiedy usta dotarły do piersi, zwolniły i zaczęły zataczać kółka, bardzo obszerne, ale zacieśniające się cały czas ku nabrzmiałej brodawce. Jednocześnie jedna dłoń mocno obejmowała szyję, a druga przesunęła się z szyi na brodę a potem na wargi zasłaniając też nos, prze co trudniej było wziąć pełen wdech. Dreszcz który przeszył Twoje ciało był piorunujący i szarpnął całym ciałem, rozwinął się od sutków przez żebra, plecy, brzuch aż do podbrzusza i nóg, nawet nie wiesz kiedy usta i język zbliżyły się do brodawek. Dłonie przestały podduszać co ułatwiało głębokie wdechy, ale za to coraz intensywniejsze pieszczoty piersi powodowały że wstrzymywałaś oddech
jeśli jest głowa pełna pomysłów, a ciało pełne potrzeb to nie ma nic lepszego niż zrobić sobie dobrze😇